środa, 1 lutego 2012

BITWA! ESSENCE SOFT TOUCH MOUSSE vs. RIMMEL STAY MATTE MOUSSE FOUNDATION

Hej ! Dziś, gdzieś w przerwie od nauki matematyki przygotowałam dla was małą bitwę !! 

ESSENCE SOFT TOUCH MOUSSE vs. RIMMEL STAY MATTE MOUSSE


ESSENCE (po lewej) :

OGÓLNE: 16g, cena: ok. 15 zł. w Douglasie czy Naturze.

PRODUCENT: Kremowy i lekki podkład o konsystencji musu. Zapewnia delikatne, pudrowe wykończenie oraz matowy wygląd cery. Dostępny w trzech naturalnych odcieniach.

CO JA O NIM MYŚLĘ: Wyjątkowo dobrze kryje i ma typową konsystencję musu. Dobrze się wchłania i rozprowadza. Skóra na prawdę jest matowa i nie trzeba używać pudru. Wyjątkowo intensywnie podkreśla suche skórki. Nie mam nic do zapachu - pudrowy.

OCENA: 4/5

RIMMEL(po prawej) :

OGÓLNE: 18ml, cena: ok 25 zł. dostępny w każdej drogerii

PRODUCENT: Podkład o nowej generacji zawierający naturalne składniki. Rimmel Stay Matte Mousse Foundation zawiera unikalny naturalny kompleks kontrolujący blask skóry twarzy. Działa aż do 12 godzin, zapewniając trwałe pokrycie bez ryzyka wystąpienia świecenia się skóry. Trwała formuła kontroli blasku zabezpiecza przed jego pojawieniem się w ciągu całego dnia. Dodatkowo podkład doskonale pokrywa niedoskonałości i zapewnia że skóra wygląda świeżo i naturalnie w ciągu całego dnia. Produkt nie zawiera substancji zapachowych, oleju i talku. Występuje w czterech odcieniach.



CO JA O NIM MYŚLĘ: Kupiłam go na promocji za 13 zł. Mam najjaśniejszy kolor, a  i tak wygląda dość ciemno. Ciężko się rozprowadza i prawie wcale nie matuje. O szczególnie dobrym pokryciu nie ma mowy. O konsystencji już nie wspomnę. To jest bardziej żel niż mus. I ma straszny zapach.



OCENA: 2/5


ZDJĘCIA:



Na zdjęciach wyżej dobrze widać konsystencję podkładów. Pomimo iż, Essence mam znacznie mniej widać (mam nadzieję) że ma on bardziej musową konsystencję.


Porażka !! Moja dłoń wyszła koszmarnie sina !! Mniejsza o dłoń. Widać efekty kolejno bez rozcierania, po lekkim roztarciu i po całkowitym. Na ostatnim zdjęciu widać, że Essence wtopił mi się w dłoń, a Rimmel pozostawił pomarańczową plamę.

PODSUMOWANIE:
Essence zdecydowanie wygrywa !!
Ma lepszą konsystencję.
Przystępniejszy cenowo.
Większa gama kolorów (ostatnio dodano jeszcze dwa).
Lepiej kryje.
Lepiej matuje.
Lepszy zapach.

Do zobaczenia !! Idę kontynuować katowanie funkcji.

Marii




3 komentarze:

  1. Zaciekawiłaś mnie tym musem od Essence, czaiłam się na coś z tej firmy, ale jak na razie byłam wierna Affinitone ... Może jednak go zdradzę ? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogę potwierdzić podkład z essence jest bardzo dobrym produktem! Ja mam tą serię niebieską - antybakteryjną i jestem bardzo zadowolona, mam już drugie opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. w sumie te musy nie są najlepsze ;d
    zapraszam do siebie www.paperversion.blogspot.com
    ciekawe tu u Ciebie .
    Obserwuje ^^

    OdpowiedzUsuń